Przed wyjazdem tam niewiele wiedzieliśmy o tym pięknym miejscu. Dalekie, egzotyczne o poetyckiej nazwie. Co wiemy teraz? Dużo więcej, choć to nie wiedza encyklopedyczna ale nasze wspomnienia. Widoki, smaki, zapachy które mieszają się w cudowny sposób tworząc w naszych głowach obraz tego miejsca takim jakie go zapamiętaliśmy. Zwiedziliśmy trzy Wyspy Zawietrzne - Sal, Santo Antão i São Vicente. Stolica Mindelo, pełne życia i gwaru miasto Cesarii Evory. Santo Antão uważana za najpiękniejszą z wysp niezwykle zróżnicowana – z jednej strony pustynna, z drugiej górzysta i porośnięta bujna roślinnością. To też ojczyzna grogu czyli miejscowej odmiany gorgu. I Wreszcie wyspa Sal czyli raj na ziemi. Krystaliczna woda i niekończące się białe plaże, miejsce idealne na odpoczynek. Na pewno będziemy miło wspominać ten wyjazd. Wracają do nas te chwile gdy oglądamy zdjęcia, próbujemy przywiezionych stamtąd specjałów a przede wszystkim gdy opowiadamy o tym pięknym kawału świata.
Komentarze